W dzisiejszych czasach niemal każdy po wyjściu z domu zaczyna dzień od wsiadania do samochodu. A w nim często, niezależnie od marki, czy modelu, uderza nas zapach plastiku, spalin, smogu, papierosów, nagrzanego powietrza w lecie lub inne nieprzyjemne zapachy. Dojeżdżając do pracy, często senni i niedospani, musimy wdychać takie powietrze. Dręczy to nie tylko nas, ale również i naszych pasażerów. Na krótkich dystansach może aż tak tego nie odczuwamy, ale jeżeli jeździmy dużo lub daleko, albo po prostu wyjeżdżamy autem na wakacje od razu dotyka nas ten problem. Wszyscy dobrze wiemy, jak nieskuteczne potrafią być samochodowe odświeżacze, których syntetyczny zapach z czasem tylko bardziej zaczyna drażnić nos.
Jonizator powietrza poprawia komfort jazdy
W tym wszystkim zapominamy o niedużo droższej alternatywnie jaką są samochodowe jonizatory powietrza. Niektóre modele samochodów posiadają już wbudowane jonizatory, co tylko utwierdza w przekonaniu, że jest to gadżet przydatny. Są one w stanie szybko i niedrogo, znacznie poprawić jakość powietrza w naszym pojeździe, co niezaprzeczalnie poprawi nasze samopoczucie podczas jazdy. Jest to szczególnie ważne na dłuższych trasach. Jonizator pomoże nam również jeżeli mamy problem z alergią, ponieważ oczyszcza on powietrze z zawartych w nim alergenów, które przyczyniają się do rozwoju astmy. Ułatwia oddychanie zwłaszcza osobom, które miewają problemy z infekcjami dróg oddechowych. Usuwa też z powietrza wirusy i bakterie wywołujące choroby oraz zarodniki, z których powstaje pleśń. Mała powierzchnia samochodu sprawia, że drobnoustroje łatwo się przenoszą z osób chorych na osoby zdrowe. Jonizatory są w stanie pozbyć się zapachów z tkanin, dlatego nie musimy się martwić o to, że nieprzyjemny zapach utrzyma się w tapicerce naszego samochodu. Jest to szczególnie ważne, jeżeli palimy w aucie, ponieważ jak wiadomo nieprzyjemna woń papierosów jest w stanie długo utrzymywać się zwłaszcza na tkaninach.
Jak już wspominaliśmy koszt nie jest duży, bo zwykle waha się w okolicach od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Nie potrzebujemy żadnych dodatkowych urządzeń, ponieważ podłącza się go w miejscu gniazdka zapalniczki samochodowej. Do tego jest niemal bezobsługowy, więc nie musimy się rozpraszać podczas jazdy, poświęcając naszą uwagę na ustawianie go. Oddychanie czystym powietrzem redukuje uczucie zmęczenia i zmniejsza uczucie senności, co natychmiastowo poprawia nasz komfort podróżowania. Jony ujemne, wytwarzane przez jonizator, dotleniają mózg, poprawiają postrzeganie przestrzenne i szybkość reakcji. Gdy oddychamy pełną piersią znacznie poprawia się nasza koncentracja, co jest ważne gdy uczestniczymy w ruchu drogowym.
Jak wpływają na nas jony ujemne?
Dawniej częściej czerpaliśmy z korzyści, jakich dostarczały nam jony ujemne. Przede wszystkim było ich więcej w powietrzu. Teraz często mieszkamy w dużych miastach, gdzie jest wysokie zanieczyszczenie powietrza. Rzadko mamy czas na to, aby wyjechać i spędzić więcej czasu na łonie natury, z dala od zanieczyszczonego miasta. W naszym mieszkaniach nie bywa lepiej. Gromadzimy liczne urządzenia elektryczne, niezwykle pomocne, ale wytwarzające jony dodatnie, które wpływają na nas negatywnie. Osłabiają, pogarszają naszą koncentrację i ogólne samopoczucie. Jak często zdarza się nam wrócić z pracy w biurze, przed komputerem do mieszkania pełnego elektroniki, gdzie zasiadamy przed telewizorem lub monitorem w celu zrelaksowania się, tym samym ograniczając dostęp do jonów ujemnych.
Możemy poprawić jakość naszego życia korzystając z jonizatorów powietrza, zarówno w mieszkaniu, jak i w samochodzie. Możemy też częściej korzystać z tego, co ma do zaoferowania natura. Spacer po burzy jest dobrym pomysłem na dodanie sobie energii.
Przeprowadzano różne badania dotyczące jonów ujemnych, które niejednokrotnie ujawniały ich pozytywny wpływ na ludzki, ale i zwierzęcy organizm. Do jednych z nich należało 30-tygodniowe badanie, przeprowadzone w jednym ze szwajcarskich banków, polegające na wydzieleniu dwóch grup pracowników banku, z czego jedna miała pracować w pomieszczeniu, w którym była odpowiednia ilość jonów ujemnych, a druga w pomieszczeniu, w którym ich brakowało. Wyniki okazały się zadziwiające. Grupa przebywająca w niedoborze jonów ujemnych chorowała aż ośmiokrotnie częściej, niż pracownicy z drugiej grupy. Z kolei inne badania wykazały, że w pomieszczeniu właściwie zjonizowanym, czas reakcji jest znacznie lepszy. Tak samo dzieje się z nasza koncentracją. Jony ujemne wpływają również na ciśnienie krwi, które się zwiększa, dzięki czemu nie czujemy się słabi i ospali.
Jeden z doktorów z Filadelfii podjął się próby leczenia osób chorujących na astmę oraz nieżyt nosa z pomocą jonów ujemnych. Rezultaty jego działania okazały się lepsze, niż się tego spodziewał. Aż 63% jego pacjentów zostało wyleczonych lub ich objawy znacznie złagodniały.
Wiedząc o tych wszystkich zaletach, jakie zapewniają nam jony ujemne nie sposób je ignorować. Warto przynajmniej zastanowić się, jak możemy poprawić jakość wdychanego przez nas powietrza. To od nas zależy co wybierzemy. Czy potrzebujemy jonizatora powietrza w swoim mieszkaniu lub domu? Czy może wystarczy nam mało jonizator w samochodzie, bo to tam czujemy się najgorzej? A może czas na przeprowadzkę do miejsca bliższego naturze lub zmianę sposobu spędzania wolnego czasu? Wybór należy do nas.