Wywiad z lekarzem, dr n. med. Haliną Brodecką-Klecha.

W księgarniach dostępna jest Pani książka o wodzie zjonizowanej. Skąd się Pani dowiedziała o zjonizowanej wodzie alkalicznej? Skąd idea napisania takiej książki?

O jonizatorze wody dowiedziałam się od przyjaciela, chemika, od którego otrzymałam w prezencie książkę pt. „Woda zjonizowana, życie bez chorób” autorstwa prof. Stanisława Więckowskiego. Tematyka wzbudziła moje zainteresowanie w okolicznościach dla mnie trudnych, związanych z chorobą nowotworową najbliższej osoby. Wprowadziłam zwyczaj picia wody jonizowanej, alkalicznej w życie całej mojej rodziny, zachęciłam przyjaciół i zastosowałam we wspomaganiu leczenia pacjentów. Efekty, które zauważyłam sprawiły, że zaczęłam wnikliwiej interesować się tym tematem. W pewnym momencie udało mi się nawiązać kontakt z osobą pracującą nad tymi zagadnieniami i wspólnie ustaliliśmy, że złączymy naszą wiedzę i zebrane materiały. Współpraca i wyniki zachęciły nas do napisania książki.

Ale informacji o zjonizowanej wodzie alkalicznej jest pełen internet.

Spora część starszych osób w Polsce nie korzysta z internetu. Książka jest lepszą opcją dostarczenia im informacji. Potwierdzają to niektórzy moi pacjenci. Internet jest źródłem bogatym, ale nieuporządkowanym, zawiera często sprzeczne ze sobą informacje. Chcieliśmy zawęzić i uporządkować przydatną dla ludzi wiedzę praktyczną i teoretyczną.

Używa Pani wody zjonizowanej w swojej praktyce medycznej? 

Nie tylko używam, ale i szeroko propaguję tę ideę. W swojej klinice w Kielcach służę radą, konsultacją medyczną osobom zainteresowanym, które widzą rolę jonizatora, jako narzędzia pomocnego w utrzymaniu zdrowia, a w stanach zagrożenia chorobą zwłaszcza. Pomoc w postaci informacji medycznej jest bardzo potrzebna do prawidłowego i pełnego wykorzystania narzędzia, jakim jest jonizator i woda alkaliczna jonizowana, którą otrzymujemy. Organizm człowieka w różnych stanach chorobowych zachowuje się różnie. Należy, więc dostosować się do jego nowych potrzeb poprzez właściwe wykorzystanie wody z odpowiednim pH. Zostały opracowane zasady jej stosowania w celu poprawienia funkcji narządów i organizmu. Każdy chętny do uzyskania medycznej konsultacji, może taką ode mnie uzyskać.

Uważa Pani, że każda osoba, która korzysta z jonizatora musi skonsultować się z lekarzem?

To zależy…Jeżeli wodę zjonizowaną alkaliczną pije się, jako wodę odpowiedniej jakości, aby po prostu zmniejszyć zakwaszenie organizmu, to nie ma takiej potrzeby. Jeżeli natomiast chcemy używać wody alkalicznej w konkretnych stanach chorobowych, jako środka wspomagającego leczenie, to konsultacja lekarska jest bardzo zalecana. Warto jednak wspomnieć, że nie każdy lekarz się zajmuje tym zagadnieniem.

Jak do tego odnoszą się Pani pacjenci?

Pacjenci są zaangażowani i dbający o zachowanie reguł stosowania wody alkalicznej. Pytają więc, są otwarci, kontaktują się w razie potrzeby. Urządzenie jest bardzo proste w obsłudze, a potrzeba kontaktów ze mną wynika raczej ze wskazań leczniczych.

W prasie pojawiło się wiele artykułów o wpływie wody zjonizowanej na różne schorzenia w tym dnę moczanową. Co Pani o tym myśli?

Dna moczanowa jest najlepszym przykładem tego, co zakwaszenie może zrobić z naszym ciałem. Powstaje w wyniku wzrostu poziomu kwasu moczanowego w organizmie. W wyniku, czego złogi tej substancji skupiają się na niektórych narządach, np. narządzie ruchu. Powodują przykre dolegliwości bólowe i ograniczenie funkcji narządów. A bardzo wielki wpływ na powstanie tego procesu ma nasza dieta. Działanie odkwaszające wody zjonizowanej alkalicznej jest ogromnym wsparciem w takich sytuacjach.

Dodano do koszyka.
0 produktów - 0.00